Dwoje we troje – 50 – Drzewo

Do oddziału banku przychodzi mama Damiana, która jest zbulwersowana słowami Dusi, rzekomo wypowiedzianymi przy jej synu, że pieniądze rosną na drzewie, a tak się niestety złożyło, że dwa miesiące temu zmarł ich wuj Zbigniew Drzewiecki, który zostawił im w spadku niewielką kwotę.
Pyta więc Michelle czy to jest powód żeby robić sobie żarty ze zmarłego wuja? Michelle jest przekonana, że Dusia na pewno nie to miała na myśli. Tymczasem do banku swoją ekskluzywną limuzyną przyjeżdża pan Edward, lokalny bardzo bogaty biznesmen-sadownik, który właśnie wrócił z Hongkongu. Przy okazji Michelle pyta go jak udała się podróż do tego egzotycznego miasta? Pan Edward jest bardzo zadowolony z tego wyjazdu, bo jest wielce prawdopodobne, że wkrótce wejdzie ze swoimi produktami na tamtejszy rynek. W podziękowaniu za polecenie mu zorganizowanej w Hongkongu konferencji wręcza jej drobny upominek w postaci dorodnego jabłka z jego sadu, którymi zajada się już niemal cały świat, a za tydzień będzie je można nabyć także w Singapurze. Podobny souvenir dostaje także mama Damiana. Przy okazji kobieta wyraża pod adresem Michelle pretensję, że jej o tych konferencjach nie powiedziała. Ona tłumaczy, że to są konferencje, które bank organizuje dla rolników, ale jeśli jest ona zainteresowana tym tematem to może dać jej biuletyn, który wydają właśnie dla rolników i przetwórców - ich bardzo ważnych klientów. Mama Damiana nie może pojąć jak opłaca się eksportowanie jabłek z Polski aż do Hongkongu? Dodaje, że jej śp. wuj Drzewiecki swego czasu jeździł na Węgry gdzie na rynku kryształy sprzedawał, ale takich pieniędzy jak ten sadownik to się nie dorobił. Kobieta jest pod wrażeniem obrotności pana Edwarda, a Michelle podążając tym tropem dopowiada, że Dusia miała właśnie na myśli takich ludzi jak jej klient, którego jabłka zamieniły się w pieniądze, więc można powiedzieć, że wyrosły na drzewach. Nieoczekiwanie mama Damiana znajduje dużo podobieństw pomiędzy upodobaniami jej syna a pana Edwarda. No, może nie do polskich jabłek, ale do drogich samochodów to i owszem. Uważa też, że Dusia musi mu częściej tak mówić, żeby się piął, byle nie na drzewa. Już w domu Michelle pyta córkę, dlaczego powiedziała Damianowi, że pieniądze rosną na drzewach? Nastolatka wyjaśnia, że może nie tak dosłownie jak myślał Pinokio, ale jej koleżanka ma sad z jabłkami i jej tata wszedł na jabłonkę, spadł i połamał się, za co dostał odszkodowanie, no, ale Damian bał się wejść na drzewo, a ona tam weszła, ale za to nie spadła. No i kicha z odszkodowania! Michelle aż brakuje słów by w jakiś sposób skomentować to, co właśnie usłyszała od córki. [Robert Kufel]






Produkcja: 2016
Premiera TV: 2016

Reżyseria:


Obsada:
Michelle

Dusia, córka Michelle

matka Damiana, szkolnego kolegi Dusi

Edward, biznesmen-sadownik, klient banku

i inni



02.181002

(POL) polski,


- BRAK DODATKOWYCH ILUSTRACJI -

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz